niedziela, 15 lutego 2009

Śniadanie na szczycie :)

Scrap 20x20- ostatnimi czasy mój ulubiony format :) Zdjęcie zrobiła Ania na Sarniej Skale w Tatrach, kiedy to ja z Ironem zgłodniałyśmy ;) Zdecydowanie łażenie po górach zimą wcale nie jest takie łatwe...była jedna wielka ślizgawka ;) Ale i tak było fajnie!!!

Crustki mojej i Mamuśki roboty!!! Z nowego przepisu (całusy dla cioci :)). Wyszły przepyszne :)


2 komentarze:

Nowalinka pisze...

O, ale fajny zimowy scrap :)

Unknown pisze...

scrap na szczycie jest rewelacyjny a chrustem to tylko mi smaka zrobilas, ja tu biedna nie mam :D