... czyli TOP 5 na blogu CraftHouse :)) Tym razem temat brzmi: "5 ulubionych przez Ciebie rzeczy, które wykorzystujesz w swoich pracach", czyli nic trudnego :P Ale tylko na początku, ponieważ jak przyszło co do czego, to nie mogłam się zdecydować na to, co lubię najbardziej ;) Ostatecznie wybrałam:
-- kolorowe papiery (nie mogłabym bez nich żyć :))
-- stemple (embossowane i wycinane)
-- dziurkacze
-- guziki
-- farby (przede wszystkim biała i czarna akrylówka)
Moje TOP 5 ubrałam w mini-album, karty mają wielkość ATC, a wykorzystałam papiery Elise Rebel- 7 Dots Studio
Na CraftHouse'owym blogu możecie zobaczyć pozostałe prace naszego zespołu!!!
... scrapy :D Ten powstał z okazji moich styczniowych gościnnych "występów" w Galerii Rae ;)
Pierwszy raz jako bazę dla LO wykorzystałam papierową torbę i muszę przyznać, że pracowało mi się z nią świetnie, szczególnie, że idealnie pasowała mi kolorem do użytych przeze mnie papierów- żółtych i zielonych :))
Na zdjęciu jest mój Homer, jeszcze długowłosy, kiedy to miałam w planach wysyłanie go na psie wystawy, ale... na planach się skończyło :P Zdjęcie zostało zrobione w 2009 roku na plaży nad morzem :))
Po więcej zapraszam Was na bloga Galerii Rae!!!
I jeszcze coś na osłodę :D
Tusia rozdaje cukierki :)
A na blogu The ScrapCake można zdobyć nowe kolekcje papierów :)
8 komentarzy:
Ale kolorowo.Super.Pozdrawiam.
jejku, nie wiem co podziwiać w pierwszej kolejności...ATC-iaczki cudowne. Takie pełne radości i temat też kapitalny. Fajnie zobrazowałaś swoje ulubione warsztatowe produkty. Ale torba z piesiorem...cudowna. Kolorki wyszły kapitalnie i pomimo tego, że mogłoby się wydawać, że ta kolorystyka narzuci stonowany charakter pracy jednak Tobie udało się zrobić znów pracę w niezwykle radosnym klimacie. Podziwiam Cię za to!!!
Przepiękne kompozycje! Cudowne!!!!! A ateciaki.... zaparły mi oddech z wrażenia są niesamowite!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak zwykle kolory rządzą;-) Super;-)
wow, ateciaki wybitne. jak z komiksu wyglądają. jesteś miszcz :)
O żeszszszszszszsz zatkało mnie. Wszystkie prace są (jak to mówi moje osobistyczne 27 letnie dziecko) zajefajne.
O WOW! To jest jedyne słowo jakie jestem w stanie z siebie wydusić.
Cudo-wne
Prześlij komentarz