Tym razem na biało... Teoretycznie scrap powstał na piaskownicowe wyzwanie, a praktycznie... nie wyrobiłam się w terminie... więc nici z udziału w zabawie ;) Ale co tam, i tak go zrobiłam- postanowiłam, że z jednokolorowych wyzwań powstanie album ze zdjęciami mojego brata i moimi, jak byliśmy mali i grzeczni :P
To były piękne czasy... niczym nie musiałam się przejmować... zero stresu... pomijając ten, ze nie udało nam się naciągnąć rodziców na psa, o którym marzyłam od zawsze :) Byłam z tego powodu baaardzo niezadowolona ;)
Na scrapa wdarła się odrobina zieleni, całkowicie niezamierzenie... był to wypadek przy pracy... :)
PS. Nannala rozdaje słodycze!!! (http://nannala.blogspot.com/) Skarbami postanowiła podzielić się również mamajudo :D (http://wolnachwila.blogspot.com/)
5 komentarzy:
Bardzo ładny scrap! Świetny pomysł na kwiatki, no i całość ślicznie skomponowana - to czarno-białe zdjęcie idealnie wygląda na tym gazetowym tle. Super!
Moja kuzynka plastyczka zawsze mówiła, że to największa sztuka komponować białe na białym. Tobie świetnie to się udało
Dziękuję Wam!!!
Dodajecie skrzydeł!!!
:D
ale cudnie! bardzo podoba mi się kompozycja i czerń z bielą, i dobór dodatków, boska praca!
świetnie oprawiłaś zdjęcie brata:)
Prześlij komentarz